Ponieważ domek w oryginale niekoniecznie mi przypadł do gustu, już na samym początku postanowiłam go nie wyszywać. Na początku myślałam, o umieszczeniu tam bombki, potem śnieżynek, ale tak naprawdę nic mi takiego nie pasowało. Najbardziej pasowały mi tutaj esy-floresy.. i właśnie takie mi w rezultacie powstały, uzupełnione po bokach małymi śnieżynkami :)
Lili Soleil, Le Val d'Abondance, zmodyfikowany
Szarozielona LUGANA 25ct, kolor: 618, dwie nitki muliny DMC w kolorze BLANC.
Zmiany doskonałe - dodały urody!
OdpowiedzUsuńserwetka śliczna!!!!!!!!!!!!! i rewelacyjnie wybrnęłaś z tym środkiem :)
OdpowiedzUsuńOjej,jakie to śliczne!!!!!Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZmodyfikowana wersja nawet powiem śmiało: lepsza od oryginału! Jola, zdolna bestia z Ciebie!
OdpowiedzUsuńPiękna, zimowo- świąteczna serwetka, kolory podkreślają ten klimat !!!
OdpowiedzUsuńDobrze, że ją już skończyłaś, będzie niezwykłą ozdobą na przyszłe święta.