Andrzeja Pilipiuk "Homo bimbrownikus" to rzecz o Jakubie Wędrowyczu i jego przygodach w czasoprzestrzeni. Razem z kompanem Semenem zostają zesłani z misją, której celem, między innymi jest odizolowanie od alkoholu... a także pomoc bliźnim. Co mi się podoba? Głównie perełki językowe połączone z humorystycznym spojrzeniem na otaczający świat. To dla nich uparłam się na przeczytanie Wędrowycza, pomimo niezwykle wymyślnej akcji, czasem nawet nieco zbyt wymyślnej i zagmatwanej. Niemniej parsknęłam śmiechem dobrych kilka razy, więc uważam, że warto. Zdecydowanie jest mało książek, podczas czytania których, śmieję się na głos, więc doceniam za to tę pozycję :)
Agatha Christie "Zakończeniem jest śmierć". Akcja powieści toczy się w Egipcie, jakieś dwa tysiące lat p.n.e., co mnie zaskoczyło, bo spodziewałam się, jak zazwyczaj akcji XX wieku. Jednak pomimo odległych czasów, dawnych egipskich imion i nieco innej od naszej kultury, ludzka zawiść, zachowanie do rodziny, lizusostwo, służalczość, więzy międzyludzkie i zachowanie ludzi w zasadzie za bardzo się nie różnią od tych, w dzisiejszych czasach. A o czym jest ta książka? Tylko zacznę, nic nie zdradzając... Świeżo po stracie męża, Renisenb wraca do rodzinnego domu kapłana, którego dwaj synowie z żonami rywalizują o względy i majątek starzejącego się już ojca.. ojciec jednak wszystkich zaskakuje i z jednej ze swoich podróży przywozi młodą, piękną i niezwykle złośliwą konkubinę. Rodzina nie jest z tego faktu zadowolona... akcja się oczywiście rozwija, zakończenie mnie zaskoczyło, bo się nie spodziewałam. Przyjemnie i szybko się czytało.
Natomiast "Samotny dom" Agathy Christie czytało się jeszcze lepiej. Mimo jego zarozumiałości i wyniosłości bardzo lubię Herkulesa Poirot oraz jego przyjaciela Hastingsa. Obaj zajmują się tym razem sprawą, na którą wpadają mimochodem, podczas pobytu w atrakcyjnej turystycznie miejscowości w Anglii. Ktoś czatuje na życie pewnej młodej kobiety, Nick, mieszkającej w starym domu stojącym samotnie na cyplu. Zamachy się nie udają, życie jest zagrożone, do akcji wkracza Herkules Poirot. Zagadka nie jest prostą, motywy nieznane, z każdą przewracaną kartką chcemy odkryć kto za tym stoi. Bardzo ciekawe i przemyślane. Zakończenie mnie zaskoczyło, chociaż niektóre moje podejrzenia się sprawdziły. Polecam ten kryminał.
Nawet nie wiecie, a może i wiecie, ile trzeba się nagimnastykować z opisem treści książki, żeby nie zdradzić o czym jest, a żeby jakoś próbować zachęcić do przeczytania.. Nie wiem na ile moje próby zachęcania się udają, bo mi nikt nic nie pisze, ale mimo wszystko próbuję :) Nawet jeśli opisy często są "naokoło" tego, co chciałabym napisać, to uważam, że lepiej tak, niż jakbym miała jakimś jednym zdaniem zepsuć komuś przyjemność odkrywania akcji z czytanego tekstu. Bo to jest jedną z najprzyjemniejszych chwil: zaskoczenie, zadziwienie pomysłem, odkrycie..
Róż łososiowy czyli Semilac Pink Burlesca
-
Oto kolejny kolor od Semilac'a: 112 Pink Burlesca. Kolor nie jest
oczywisty, ale właśnie takie lubię. To jasny ale dość intensywny róż,
wpadający w łososio...
9 lat temu
obje autorów lubię ogromnie :0
OdpowiedzUsuńMoże i nic nie piszę, ale kiedy nie mam nic do czytania otwieram Twojego bloga i wybieram :)
OdpowiedzUsuńTakże opisuj i polecaj (albo nie polecaj :D).
Pozdrawiam,
Jolina :)
Dzięki :) To będę polecać lub nie ;) dalej.
Usuń