środa, 7 marca 2012

Książki jeszcze raz..

[źródło okładki: ksiazki.polter.pl]
"Pocałunek o północy" Lary Adrian to pierwsza część serii "Rasa Środka Nocy". To historia miłości i pożądania kobiety i mężczyzny, a może raczej część historii rasy walczącej przez wieki z podobnymi sobie, których zgubił głód krwi.. albo może to opowieść o świecie obok nas, o którym niewiele wiemy, albo wiemy tak mało, że tak naprawdę sądzimy, że tego świata nie ma, bo przecież takie istoty jak wampiry nie istnieją... A może to historia strachu, uczuć, pożądania i namiętności - tak tak! Zwłaszcza pożądania i namiętności. Oraz erotyzmu, czego naprawdę nie brakuje w tej książce. Nie brakuje też walk, krwi i miejsc opuszczonych, których widok sprowadza niepokój i nieokreślony lęk. Takie to właśnie dziwne, opuszczone miejsca zwiedza i fotografuje coraz bardziej wzięta fotograf - Gabrielle. Dziewczyna przypadkiem wplątuje się w niewytłumaczalne dla niej, krwawe zdarzenia, które fotografuje. Policji jednak nie interesują dość niewyraźne zdjęcia, które znowu bardzo chce zobaczyć Lucan, niezwykle silny Wojownik, wampir Pierwszego Pokolenia, który zaczyna interesować się nie tylko zdjęciami, ale również niezwykle intrygującą Gabrielle..

Książkę się dosłownie połyka. Tu cały czas się coś dzieje, jak nie walka to erotyzm. Jak nie strach, to pożądanie..


"Noc i ciemność" Agathy Christie to książka, która wzbudziła we mnie negatywne emocje. Po przeczytaniu odłożyłam ją nieco zdegustowana, no bo jak to tak, żeby takie czyny, jak tam opisane w ogóle mogły przyjść komuś do głowy? Ja się na to nie zgadzam!

Michael Rogers, młody chłopak, imający się różnych zajęć w swoim życiu, przyjeżdża do pewnej miejscowości, gdzie dowiaduje się o sprzedaży posiadłości Wieże.. Tylko nikt z miejscowych tak tego miejsca nie nazywa, miejsce to zwie się Cygańskie Gniazdo i owiane jest złą sławą. Właśnie tam chłopak przypadkiem spotyka dziewczynę, która staje się dla niego przyszłością, marzeniem, które zaczyna się po czasie spełniać. Jednak gdy marzenia się spełniają i wszystko wygląda jak w bajce, staje się rzecz straszna. A pewna Cyganka przepowiadała Michaelowi: "Zostaw Cygańskie Gniazdo w spokoju [..] bo czeka Cię tu tylko rozpacz, niebezpieczeństwo, zguba!"

Jak chyba każdą książkę Agathy Christe, czyta się ją bardzo szybko. Długo opisywana jest 'sielanka', jednak koniec rozbija całość na małe kawałeczki. Koniec mnie wzburzył, ale już wolę tak, niż jakby miał mi pozostać obojętny. Polecam. Lektura obowiązkowa dla wielbicieli A. Christie.

2 komentarze:

  1. "Noc i Ciemność" jeszcze nie wpadła mi w ręce, ale opis jest... zachęcający (w dziwny sposób :)). I tak się składa, że w tej chwili (dopiero) po raz drugi czytam Pięć małych świnek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lepiej opisując powiedzieć nawet o słowo mniej, bo więcej może zepsuć zabawę ;)

      Usuń

Proszę o niespamowanie.
Będzie mi miło przeczytać Twój komentarz.