niedziela, 20 lutego 2011

Zabawy z papierkami

Zawsze kupowałam sobie kalendarz na kolejny rok, warunkiem było to, żeby był ładny, lekki i tani oraz żeby sobie można było robić bardzo krótkie notatki każdego dnia. W tym roku żaden z kalendarzyków w sklepach mi się nie podobał, albo był za drogi (54zł nawet za spełniający moje warunki - to gruba przesada) a przeglądając różniaste w Empiku przeszłam na inny dział i zobaczyłam kalendarze bez obwoluty, takie surowe... akurat, żeby sobie samemu ozdobić jak się zechce! Wróciłam do domu z "niedokończonym" kalendarzem i zestawem tuszy w morskich kolorach...

Oto co powstało, wypróbowałam też tusze i moje różne stempelki na kartkach kalendarza:




A ponieważ miałam rozłożony cały warsztat kolorowych papierków, tuszy, stempli, nożyczek, kleju, tasiemek, puncherów itp. powstały przy okazji trzy kolorowe skrapuszka:

Skrapuszko niebieskie

Skrapuszko czerwone

Skrapuszko zielono-fioletowe

5 komentarzy:

  1. Jolu, ależ to śliczne! Podziwiam dokładność wykonania i pomysłowość. To się nazywa kreatywność i artyzm :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie Ci wyszedł kalendarz :) A skrapuszki - słodkie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kalendarz super i na pewno nikt nie ma takiego samego !

    A scrapuszka... w niebieskim się zakochałam :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudne :) Kalendarz ogromnie mi się podoba !!! Scrapuszka do schrupania :D

    OdpowiedzUsuń
  5. super!!!!!!!!! i jakieś nowe kolory w tym kalendarzu jak na Ciebie :) - mi się bardzo podobają. No i super Twój pomysł na stempelki w środku :) A kiedy to wszystko dane mi będzie zobaczyć na żywo??

    OdpowiedzUsuń

Proszę o niespamowanie.
Będzie mi miło przeczytać Twój komentarz.