sobota, 1 stycznia 2011

W koronkach i ażurach

Na ostatnim spotkaniu robótkowym, wśród różnych cudowności dojrzałam przecudną srebrną nitkę i zapragnęłam ją posiąść. Kupiona metodą koleżeńskiej pomocy (dziękuję!) znalazła się u mnie, a ja, już po zrobieniu jednego frywolitkowego kółeczka, zapałałam do niej miłością bezwzględną i będę trzaskać z niej frywolitkowe koronki. Na początek powstały cztery kwiatki, akurat na dwie pary kwiatkowych kolczyków. Jestem teraz na etapie poszukiwań pięknych, niedużych koronek, rezultatem czego było porządkowanie jednej z szafek i przeglądanie mnóstwa gazet.. no nie wiem, chyba skończy się na tym, że zacznę wymyślać własne wzory :)

Perles Frivolite
nitka w srebrnym kolorze, perła hodowlana, srebro
 Granate Frivolite 
nitka w srebrnym kolorze, granat, srebro

Powstały również ażurowe kolczyki, z dużych kul, na które od wielu miesięcy  nie miałam pomysłu, a raczej pomysł był w chwili zakupu, potem stwierdziłam, że nie wart pracy i dopiero teraz coś powstało..

Ażury

Biżuterii metodą wire-wrapping nie powstaje u mnie wiele, a to z racji tego, że jest bardzo pracochłonna, bo taka biżuteria powstaje całkowicie od podstaw, bez gotowych części elementów albo z małą ich ilością, najwięcej powstaje po prostu z gołego, prostego drutu, a już moja w tym 'fantazja' ;) jak ja ten drut powyginam i co tam powplatam.. Ta technika samą sobą wymusza, by tworzone rzeczy były bardziej skomplikowane i bogate, najczęściej jest to połączenie zawijasów, ażurów i koronek.. Ale też nic nie przeszkadza, jeśli się zechce zrobić coś mniej skomplikowanego, jak np. poniższe kolczyki z czekoladowymi perełkami.

Bronze Chocolate

perełki Swarovski Elements, srebro

 Koralowa Koronka
 koral czerwony, srebro

12 komentarzy:

  1. Ależ cuda! A tę srebrną nitkę to ja chyba znam :-)
    Jeśli to ta, o której myślę, to faktycznie robi się z niej rewelacyjnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. o ja cieeeeee jaka ta koralowa zawieszka jest boska, a jak ona do mnie krzyczy z ekranu ...

    OdpowiedzUsuń
  3. Heurek, dzięki! :)

    Ata, znasz nitkę, znasz :) Jest bardzo, bardzo fajna, dziękuję :*

    Madziula, to pewnie przez czerwień ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kurcze, skoro to taka rewelacja w supłaniu, jak mówicie, to dlaczego przekazałam dalej cały zapas nitek jaki do mnie trafił [walisiępogłowie].
    Koronki z niej wyglądają przepięknie, bałam się tylko czy dam radę nią frywolić.

    A złota taka też jest???

    Jolu, wire jak zwykle w Twoim wykonaniu- cudne !!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Krzysiu - a czemu nie miałabyś dać rady??

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystko piękne - nie umiem wybrać które ładniejsze:)

    A co to za nić, proszę zdradzić sekret? I czy będzie się nadawać na majtki do bombek z którymi mam zamiar zmierzyć się po wakacjach?:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Krzysiu, dałabyś spokojnie radę, Ty - mistrzyni frywolenia! :)

    Co to za nitka, to muszę się o firmę/cokolwiek dopytać Aty, bo ona maczała w tym swe piękne dłonie.. na samej nitce nic nie jest napisane, nawet kropki nie ma, tylko tekturka i nawinięta na nią ta cieniutka nitka. A muszę powiedzieć, że cienka jest, ale to pewnie dlatego wychodzą takie jeszcze delikatniejsze koronki. Atuś, co to za nitka?

    Yen, myślę, że na majtki bombkom też by się nadawała, chociaż byłyby to bardzo finezyjne, delikatne majteczki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie wiem czy bym poradziła, bo próbowałam ze złotą Rexoną chyba i nie umiem :((( żadnego kółka nie ściągnęłam, za każdym razem nitka się zrywała.
    Potwornie zazdroszczę tych złotych i srebrnych frywolitek.....

    OdpowiedzUsuń
  9. To Rexana, o której pisze Krzysia.

    Krzysiu - na czółenku też da radę robić z tej nitki.
    Sylwia nią robi, a jest czółenkowa, tak jak Ty :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Krzysiu, może srebrna jest trochę inna od złotej? Mi się nic nie zerwało ani razu..

    OdpowiedzUsuń
  11. Jola, a Ty na igle czy na czółenku? Bo Ata to wiem że igłowa jest :)

    OdpowiedzUsuń

Proszę o niespamowanie.
Będzie mi miło przeczytać Twój komentarz.