sobota, 9 stycznia 2010

Czapka i mitenki

Moja ażurowa czapka bardzo podobała się dziewczynie brata i postanowiłam 'uszczęśliwić' ją podobnym tworem przy okazji zabawiając się w Mikołaja na Święta. W tym celu zakupiłam piękną zieloną włóczkę, taką samą, jaką robiłam czapkę dla siebie, ale w innym kolorze. Jest to włóczka turecka OPUS Roxi z 25% wełny i w ruch poszło szydełko nr 4.

 
Wzór już mi znany, proporcje również, więc całość została wykonana w dwa wieczory. Zrobiłam inny kwiatek, żeby czapki różniły się nie tylko kolorami ;) Ponieważ włóczki jeszcze zostało dorobiłam mitenki, czyli rękawiczki bez palców. Do kompletu. I cieszę, się, bo widziałam, że dziewczyna, która dostała ten komplecik bardzo się z niego cieszy... cały wieczór co chwilę nakładała czapkę i mitenki, zdejmowała i potem ponownie nakładała :)))

 
 
 

EDIT: zapraszam do zrobienia ażurowej czapki: tutorial :)

3 komentarze:

  1. Jola jestem pod wrażeniem :) ja chcę też mintenki bo moje się strasznie już pokosmaciły niestety, a do czytania w autobusie mintenki sa niezastąpione :)
    Zieleń jest piękna :) i komplet cudny - nie dziwię się że nawet w domu był przymierzany wielokrotnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzeczywiście cudny komplet !!! wcale się nie dziwię Magdzie, że chce mieć mitenki, ja też bym takie chciała, gdyby były mim potrzebne do czytania w autobusie :)))) ale nie są :(

    Jola, jaka Ty zdolna jesteś !!!! jak wszystkie znane mi Jole..... poza jedną ;) ale musi być wyjątek potwierdzający regułę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny komplet!
    A włóczka też fajna,właśnie z takiej samej zaczęłam sweter dla syna.

    OdpowiedzUsuń

Proszę o niespamowanie.
Będzie mi miło przeczytać Twój komentarz.