czwartek, 28 stycznia 2010

Kot wśród gołębi

Ostatnia wizyta w osiedlowej bibliotece skończyła się przyciągnięciem do domu  czterech kolejnych książek. Jedną z nich jest "Kot wśród gołębi" Agathy Christie. Szybko się te jej niewielkie kryminały czyta, a muszę przyznać, że każdy z nich ma jednak inny klimat, mimo, że są w sumie na jeden temat... ktoś kogoś 'sprzątnął' z tego świata i należy go wykryć...

Bardzo cieszy mnie fakt, że nie ma w książkach A. Christie opisów pełnych krwi i obrzydliwych szczegółów.

Akcja dzieje się na terenie ekskluzywnej szkoły dla dziewcząt. Szkoła prowadzona jest z pasją, bardzo elegancka, w której uczą się dziewczynki wpływowych i bogatych rodziców. Panują tu pewne reguły, ale nie jest to jakaś straszna dyscyplina, raczej indywidualne podejście do każdej z uczennic.
Przenosimy się też na chwilę do jednego z islamskich krajów, gdzie szejk będący głową państwa, tuż przed rewolucją, przekazuje swojemu zaufanemu pilotowi kosztowności, które należy wywieźć za granicę.

Natomiast do szkoły przybywają dziewczynki, a po jakimś czasie w nowej sali gimn.. a nie, bo w pawilonie sportowym zostaje popełnione morderstwo.. potem drugie..

Dzięki jednej z uczennic sprawą zajmuje się Herkules Poirot i nic więcej nie napiszę, bo to kim jest młody ogrodnik Adam, co się stało z klejnotami i kto jest tytułowym kotem wśród gołębi sami się dowiecie, jak sobie przeczytacie :)

A ja zabieram się teraz za "Autobiografię" Agathy Christie. Ciekawi mnie, jak dużo jest 'jej' w jej książkach.

1 komentarz:

Proszę o niespamowanie.
Będzie mi miło przeczytać Twój komentarz.