poniedziałek, 20 grudnia 2010

Potęga wełny

Odkrywam potęgę wełny. Zwłaszcza mroźną zimą, gdy zarznę. Nic nie przebije po przemarznięciu i powrocie do ciepłego domu, zawinięcia się w koc wełniany i delektowania się gorącą herbatką z miodem i malinami :) A jednym z moich ulubionych swetrów na chłodne dni jest ten z grubej wełny 100% Merinos, która jest ciepła, nie gryzie, jest przytulaśna i ... jest ciepła :) Dlatego uwielbiam wełnę!

Z wełny można też robić różne cuda. Wiem jak się robi walonki, podobno najcieplejsze buty świata i od niedawna wiem, jak wyczarować kolorowe kwiaty zimowe. Właśnie z wełny, tej ciepłej i miękkiej powstały po to, by zdobić swetry, płaszcze i szaliki..

Broszka Liliowiec

Broszka Red-Yellow Dahlia


Broszka Violet Impomoea

Broszka Słoneczny Wilec

Brelok Niezapominajkowy

3 komentarze:

  1. Powój i nasturcja zauroczyły mnie! Sama nie wiem która bardziej. W każdym razie wszystkie Twoje brochy przypomniały mi o tym jak bardzo już chcę kwiatów, ogrodu, działki, lasu i pól. Znaczy się sugestywnie je Jolu wykonałąś :)
    Ja chcę do wiosny!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniu, ja też chcę wiosny!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. no no widzę że tu rozwój szybko postępujący się szerzy :) super są filcowanki :)

    OdpowiedzUsuń

Proszę o niespamowanie.
Będzie mi miło przeczytać Twój komentarz.