Skończyłam szmaragdowy szal Scheherazade, który czeka na blokowanie, czyli ostateczne nadanie kształtu i, nie czekając zbytnio, zaczęłam szal następny. Tym razem nie będzie to zwiewny i 'dziurawy' (czytaj: ażurowy), ale ciepły i kolorowy szalik na zimną jesień i mroźną zimę. Na ostatnim spotkaniu robótkowym, które dało mi potężnego kopa do działania, zakochałam się z miejsca w szaliku wykonanym przez Martę i postanowiłam sprawić sobie podobny. W planach są również długie mitenki do kompletu :)
Po zaopatrzeniu się we wzór szala i nauczeniu się na pamięć wyglądu wszystkich włóczek na e-dziewiarce, przyszła paczka z wybraną włóczką i drutami Addi, które tym razem będę testować po KnitPro. Zabrałam się w końcu do upragnionej pracy:
Włóczka to cieniowana Lanagold Batik Design w cudnych kolorach chłodnego fioletu i wrzosu, przechodząca odrobiną beżu w szarość i morski niebieski.
Jak widać niżej, bardzo dzielnie pomaga i wspiera powstawanie szalika nasza mała, czarna kocio domowa:
Tak, wiem... obiecałam zrobić jeszcze kilka zakładek, obiecuję, że będą niebawem...
Róż łososiowy czyli Semilac Pink Burlesca
-
Oto kolejny kolor od Semilac'a: 112 Pink Burlesca. Kolor nie jest
oczywisty, ale właśnie takie lubię. To jasny ale dość intensywny róż,
wpadający w łososio...
9 lat temu
Ha! Jako pierwsza się wypowiem :)
OdpowiedzUsuńNajcudniejszą chyba włóczkę wybrałaś spośród wszystkich dostępnych, prawda? Ah, już Ci go zazdraszczam otwarcie, tego szala, bo już go widzę w całości :)
Też mi się marzy taki ciepły kolorowy szal, najchętniej zrobiony z wełny po owieczkach mojej babci, jeszcze własnoręcznie farbowany... Tylko jakoś tak w kościach czuję że prędzej zima się skończy niż ja ten szal zacznę robić.
Ale Ty jeszcze zdążysz!
A w ogóle to co ta Twoja Kiciunia taka brzuchata? Toć to patyczak był...
OdpowiedzUsuńPomiziaj ją za uszkiem ode mnie ;)
Jolu, piękna włóczka i śliczny szal. A powiedz na jakiej grubości drutach czynisz?
OdpowiedzUsuńI chciałam się cicho pochwalić że odkryłam iż nadal umiem oczka nabierać na druty. Po niemal 20 latach!!! Zdolna jestem, co? I w związku z tym już za kilkadziesiąt lat też sobie taki szal udziergam. :D
Jola, ale cudności!!!! Piękna włóczka i szal będzie przepiękny - a w komplecie z mitenkami będzie powalający :D
OdpowiedzUsuńJakiś tutorial byś zrobiła po drodze :) Bo ja zgłupiałam kompletnie i zamówiłam wczoraj włóczkę Himalaya Padisha i będę mitenki robić :D (przynajmniej taki jest plan :)
Kasiu - kicia nabrała trochę ciałka, w końcu zima idzie, a ona teraz głównie koło lodówki się kręci jak jestem w kuchni i robi do mnie shrekowskie oczka ;) A tą wełnę to będziesz jeszcze farbować, czy już gotowa? Bo jak nie, to już zaczynaj!! Nie ma na co czekać :))
OdpowiedzUsuńAploch - robię na drutach nr 5 na żyłce 80cm. Wychodzi mięciutki szalik :)
Yenulko - dzięki :) Nad tą włóczką też się zastanawiałam, tym bardziej, że jest tam taki piękny kolor zielono-niebieski... ech, trzeba było kupić :} A mitenki, te co robiłam kiedyś to proste są, bo robisz prostokącik i zszywasz bokiem zostawiając miejsce na kciuk.. może teraz pokuszę się o jakieś wrobienie półpalca, żeby mu cieplej było ;)
śliczna włóczka, będzie piękny szal :)i kolorowa zima :D
OdpowiedzUsuńo Ty!!! Zamówiłaś włóczkę na swój szalik i nie dałaś mi szansy zamówić razem na mój ... no nie wiem co o tym myśleć :)
OdpowiedzUsuńKolory są przepiękne :)
Jolu,
OdpowiedzUsuńjak ktoś umie robić na drutach to tu
http://mojezielonewzgorze.blogspot.com/2010/09/mitenki-belli-tutorial-po-polsku.html
i tu
http://tojazdzid.blog.onet.pl/b-Mitenki-b,2,ID344661815,n
są tutoriale na całkiem fajne mitenki
mnie te powaliły
http://tojazdzid.blog.onet.pl/Cieniowane-mitenki-i-komplet-m,2,ID392420396,n
U Zdzid znalazłam swego czasu takie mitenki http://tojazdzid.blog.onet.pl/Z-cieniowanej-wloczki,2,ID413627661,n robione włóczką, nad którą długo się zastanawiałam, ale w końcu kupiłam tą, co jest wyżej na zdjęciach.. jeszcze nic straconego, zawsze sobie domówię jeszcze ;) A te jej mitenki są tak świetne, że ja właśnie chcę coś takiego :)
OdpowiedzUsuńZajrzę na MojeZieloneWzgórze :) dzięki!