niedziela, 14 marca 2010

Króliczek na wiosnę

Włóczkowego króliczka zobaczyłam po raz pierwszy u Abulinki. Skojarzył mi się z wiosną, świętami i słońcem. W ramach testów nowonabytych drutów, podobno najlepszych na świecie postanowiłam i ja przywołać Wiosnę, tworząc króliczka, tym bardziej, że opis jego wykonania u Wiki do trudnych nie należy :)


Poza nowymi trzema drutami na żyłce firm Addi i KnitPro, które będę porównywać, mam też śliczne kolorowe szydełko z drewna brzozowego KnitPro i turkusową włóczkę YarnArt Merino de Lux: 50% wełny merinos, 50% akrylu, 280m/100g z której powstanie ażurowe ponczo :)

2 komentarze:

  1. ale Jolu szalejesz multidyscyplinarnie. W króliczku zakochałam się dopiero jak zobaczyłam jego ogonek - ojejku lovam króliczka :)
    Jestem koleżanko pod wrażeniem tym większym że ukrywasz się w swoich działalniach ;>

    OdpowiedzUsuń

Proszę o niespamowanie.
Będzie mi miło przeczytać Twój komentarz.