Spotykając się niedawno z
Madziulą nawet nie spodziewałam się, że zostanę obdarowana wieloma cennościami do scrapbookingu. Nożyczki, pisaki, kolorowe kartki, ramki, naklejki, kleje, ozdobne sznurki i różniaste punchery (dziurkacze) to nie wszystko, co dostałam. Dostałam też ogromną porcję pozytywnej energii oraz nakaz, żeby ciąć, dziurkować i przecinać te piękne papiery, a nie tylko na nie patrzeć i podziwiać ;)
Więc cięłam je, dziurkowałam, kleiłam zdobiłam, wiązałam tasiemkami i powstały trzy scrapuszka, czyli malutkie notesiki z karteczkami post-it:
Scrapuszko zielono-niebieskie
Scrapuszko pomarańczowo-zielone
Scrapuszko różowo-pomarańczowe
Jakie słodkie :)))) i staranne, przyjrzałam się ;)
OdpowiedzUsuńSkąd masz różowe żółte karteczki to przylepki ???
:) wszystkie karteczki dostałam od Madziuli, ale niedługo nabędę ich więcej, bo to fajna zabawa :)
OdpowiedzUsuńoj, sliczniusie :)
OdpowiedzUsuńKrysiu takie mozna kupić kolorowe ja akurat te kupiłam w makro w opakowaniu są różnokolorowe znaczt różowe pomarańczowe jasno różowe i zeilono żółte :) a w budce na przeciwko Joli pracy kupowałam kiedyś błękitne fioletowe i seledynowe :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie po wyróżnienie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Ola
Ale ta madziula chojna. tyle wspaniałych przydasiów ci dała. no to teraz będziemy podziwiać nie tylko biżutki:)
OdpowiedzUsuńSo cute!!!
OdpowiedzUsuńval
www.crieartezzanato.blogspot.com