Włóczkowego króliczka zobaczyłam po raz pierwszy u Abulinki. Skojarzył mi się z wiosną, świętami i słońcem. W ramach testów nowonabytych drutów, podobno najlepszych na świecie postanowiłam i ja przywołać Wiosnę, tworząc króliczka, tym bardziej, że opis jego wykonania u Wiki do trudnych nie należy :)
Poza nowymi trzema drutami na żyłce firm Addi i KnitPro, które będę porównywać, mam też śliczne kolorowe szydełko z drewna brzozowego KnitPro i turkusową włóczkę YarnArt Merino de Lux: 50% wełny merinos, 50% akrylu, 280m/100g z której powstanie ażurowe ponczo :)
Róż łososiowy czyli Semilac Pink Burlesca
-
Oto kolejny kolor od Semilac'a: 112 Pink Burlesca. Kolor nie jest
oczywisty, ale właśnie takie lubię. To jasny ale dość intensywny róż,
wpadający w łososio...
9 lat temu
ale Jolu szalejesz multidyscyplinarnie. W króliczku zakochałam się dopiero jak zobaczyłam jego ogonek - ojejku lovam króliczka :)
OdpowiedzUsuńJestem koleżanko pod wrażeniem tym większym że ukrywasz się w swoich działalniach ;>
Słodziak. =)
OdpowiedzUsuń