Jakiś czas temu natknęłam się w sieci na
blog Aploch i jej
zaproszenie do zabawy, czyli Choinkowy SAL 2009. Obserwowałam pojawienie się lasu pięknych choinek na
blogu SAL'owym i muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem, jak dużo różnych i prześlicznych wersji powstało i jak pozytywne emocje budziło to wspólne wyszywanie! Mimo tego, że już dawno zabawa się skończyła, choinki nadal powstają i ja również postanowiłam zrobić moją wersję drzewka :). Ta choinka to pierwsze moje krzyżyki, które postawiłam od .. jakichś 10 lat. To dzięki SAL'owi wróciłam do krzyżyków :)
Choinka powstaje na kanwie Zweigart 14, w kolorze navy, mulina cieniowana DMC nr 92 w odcieniach od seledynowego do pięknej, żywej zieleni.
Oto rezultat dwóch wieczorów:
Piękna będzie !!!
OdpowiedzUsuńWcześnie przygotowania świąteczne zaczęłaś, ja dopiero o jajkach myślę :)))))
welkam wśród krzyżykujących :) Ciekawe połączenie granatowego tła z zieloną mulinką. A będą też koraliki?? Super wygląda
OdpowiedzUsuńHihi, Krzysiu :) Czasem tak mam, że nie od razu, ale musi nabrać mocy 'urzędowej' ;) Na następne święta BN będzie jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńMadziulku, mój plan dotyczący zastosowania choinki jest bezkoralikowy. Chcę do dostosować do poduszki-podparcia, więc koraliki wchodziłyby w plecy ;)
Ale śliczna...:) Kusi oj kusi. Kolory mi się bardzo podobają, granatowe tło jest jak niebo nocą, super.
OdpowiedzUsuń