wtorek, 25 lutego 2014

Sznur Liściaste Fanaberie

Do wykonania tego sznura potrzebowałam nawlec koraliki na nitkę na długość około 6,6 metrów jednym ciągiem. Dzielnie chciała mi pomagać moja kocia, której jednak niespecjalnie pozwalałam bawić się nawleczonymi koralikami, bo mi je mocno plątała  ;) Jakoś jednak udało się nam nawlec, a całą długość opanowałam używając szpulki do nawijania nici z firmy Beadalon. Po odsłonięciu szpulki można było nitkę z koralikami nawinąć, po opuszczeniu górnej części nawinięte koraliki już się nie plątały. Przydatna rzecz :)

Do całości dołączone zostały listki oraz oplecione kule. Użyłam czeskich koralików Preciosa oraz TOHO.

Skruszona kotka po małej reprymendzie ;)

szpulka z koralikami Preciosa

szpulka z opuszczoną górną częścią

początek sznura
... a tu jego koniec :)

Sznur Liściaste Fanaberie




20 komentarzy:

  1. Ależ to jest piękne, od pierwszego wejrzenie zakocham się w takim naszyjniku, robi wrażenie, oszałamia, niezwykła i niepowtarzalna ozdoba, którą pewnie by chciała mieć każda kobieta, gratuluję pięknego wykonania

    OdpowiedzUsuń
  2. Ślicznie go wykończyłaś!

    Zazdroszczę, że już go masz ;)))

    OdpowiedzUsuń
  3. CUDO !!! A te kolory....... Cudo !

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny!!! Wspaniale łączą się te kolory. Idealnie pasuje do Ciebie!
    Chcę go "pomacać" w sobotę !!! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. czy ktoś może wykończyć mi mój. zupełnie nie radzę sobie z zakańczaniem i wykańczaniem biżuteryjnych mych wytworów ... ratunku!!!
    A Twoje dzieło jest prześliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudne listki, a to dzięki uroczej pomocnicy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgoś, futrzasta pomocnica mruczy z zadowolenia :)

      Usuń
  7. Piękny sznur!Pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Jaki cudny! Może być i naszyjnikiem i paskiem do sukni:)

    OdpowiedzUsuń
  9. A kotka wygląda jakby dokonała aktu skruchy, ale wcale skruszona nie była.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie istnieje tak naprawdę kot pokorny ;) Już ona dobrze wie, co robi :))

      Usuń
  10. Piękny sznur! Wiesz, że mój od 2 miesięcy leży i czeka na końcówki... Wstyd i hańba ;)
    Kot dobrze wiec, co zrobić, żeby udać skruchę ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten mój też trochę na końcówki poczekał, ale w końcu się udało :) Znasz koty... ;)

    OdpowiedzUsuń

Proszę o niespamowanie.
Będzie mi miło przeczytać Twój komentarz.