Skończyłam szmaragdowy szal Scheherazade, który czeka na blokowanie, czyli ostateczne nadanie kształtu i, nie czekając zbytnio, zaczęłam szal następny. Tym razem nie będzie to zwiewny i 'dziurawy' (czytaj: ażurowy), ale ciepły i kolorowy szalik na zimną jesień i mroźną zimę. Na ostatnim spotkaniu robótkowym, które dało mi potężnego kopa do działania, zakochałam się z miejsca w szaliku wykonanym przez Martę i postanowiłam sprawić sobie podobny. W planach są również długie mitenki do kompletu :)
Po zaopatrzeniu się we wzór szala i nauczeniu się na pamięć wyglądu wszystkich włóczek na e-dziewiarce, przyszła paczka z wybraną włóczką i drutami Addi, które tym razem będę testować po KnitPro. Zabrałam się w końcu do upragnionej pracy:
Włóczka to cieniowana Lanagold Batik Design w cudnych kolorach chłodnego fioletu i wrzosu, przechodząca odrobiną beżu w szarość i morski niebieski.
Jak widać niżej, bardzo dzielnie pomaga i wspiera powstawanie szalika nasza mała, czarna kocio domowa:
Tak, wiem... obiecałam zrobić jeszcze kilka zakładek, obiecuję, że będą niebawem...
Manicure hybrydowy w salonie
-
*Co to jest manicure hybrydowy?*
To szybkie kolorowanie paznokci specjalnymi lakierami, które nakłada się na
paznokcie jak zwykły lakier, ale dodatkowo utw...
10 lat temu