W wolnej chwili spojrzałam na różne projekty drutowe i natknęłam się na kilka, które koniecznie muszę w przyszłości uskutecznić. Wspomnę o niektórych, może nie tylko ja się zachwycę tymi projektami?
[źródło: marta73 na raverly] |
Ta tunika jest cudna, widzę ją u siebie jako przewiewne, ażurowe coś... :) Wzór Rosa's Sleeveless Cardi - Jumper jest darmowy, a wprawna ręka może go modyfikować do woli! Na Raverly, sposobów wykonania tego cuda jest mnóstwo:
Bardzo spodobał mi się też wzór, na który natknęłam się na blogu Dziuni, zrobiony cieniowaną włóczką.. i od razu mam przed oczyma delikatny szal, taki co to się narzuca na ramiona, a on robi resztę :) Wzór Rain Drop znalazłam na Raverly do kupienia.
[źródło: blog Dziuni - Poplątane nitki] |
W planach chętnie widzę również chustę Out of Darkness, której zdjęcia oglądałam i oglądałam i nie mogłam się napatrzeć..
[źródło: raverly] |
Bardzo mocno podoba mi się też Whisper Cuff Cardigan z książki Inspired to Knit by Michele Rose Orne..
[źródło: pinterest & raverly] |
Poza tym chciałabym zrobić w końcu frywolitkowy kwiatek przestrzenny, dokończyć sznur koralikowy, wykonać kolczyki indiańskie, duże i kolorowe! Chcę też pawia kolorowego zrobić z drobnych koralików i z dwóch takich kolczyki, kilka pierścionków peyote z wymyślonymi przeze mnie prostymi raczej ;) wzorami, a potem zająć się bardziej skomplikowanymi wzorami peyote, zrobić jeszcze kilka zakładek, może w nowej technice, zrobić kolczyki wrapowe - powrót do odłożonej na chwilę techniki... poza tym zrobić sutaszowy naszyjnik i kolczyki, opleść pięknie duży kamień, zrobić filcowany szal na jedwabiu, dokończyć haftowanie bratków - jeszcze dwie serwetki, dokończyć żonkile zaczęte strasznie dawno temu i handargera też tak samo dawno temu ... koronkowe mitenki ... i przeczytać pierdyliard książek.
Poproszę grzecznie o wydłużenie każdej doby o skromne 72 godziny..
o matko jak ja bym zaczęła wymieniać co ja chcę zrobić to bym się załamała że życia mi nie starczy więc może nie będę na razie :) Tymczasem zdjęcia do wpisu obrobione więc będzie wspominkowo :)
OdpowiedzUsuńDalej nie wymieniałam... po co się stresować... ;)
UsuńSzal Out of Darkness mam w najbliższych planach, ale jak ja !!! go zrobię na razie nie powiem ;) koraliki już zakupiłam
OdpowiedzUsuńKrzysiu, dasz radę :) Ewentualnych podpowiadaczek naokoło mnóstwo :)
UsuńBoję się nawet sięgać do zakamarków swojej pamięci żeby zrobić listę swoich prac do zrobienia... Podłączam się do skromnej prośby sformułowanej w ostatnich słowach tego postu....
OdpowiedzUsuńOj tak, może ktoś władny usłyszy i się zlituje.. i da nam te 3 dni więcej...
UsuńTych planów co mam to mi życia nie starczy żeby zrealizować:D A ciągle dochodzą nowe :) więc ja nei wiem czy te 72 h to nie za mało na dobę :D
OdpowiedzUsuń72h to za mało.. ale od czegoś trzeba zacząć prosić...
UsuńTa tunika wygląda świetnie! Ciekawe, czy z moją mikrą znajomością drutów udałoby się coś takiego stworzyć..Ech, a ja ze wszystkim w tyle jestem.. i jak tu sobie listę chciejstw do zrealizowania układać?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie,
Kasia
Warto spróbować :) Ja na pewno taką tunikę zrobię, bo mi się strasznie mocno podoba!
UsuńWitaj - pięknie i bardzo ciekawie tu u Ciebie.Jeśli pozwolisz to rozgoszczę się na dłużej.W wolnym czasie zapraszam w odwiedzinki do Dobrych Czasów.J.
OdpowiedzUsuńApetyczne zamiary. Życzę szybkiej realizacji choć części.
OdpowiedzUsuńJa męczę się z serwetą. Pozdrawiam:)
Tunika jest cudna - zawróciła mi w głowie :-)
OdpowiedzUsuńA wzór Rain Drop bardziej podoba mi się w darmowej, chuścianej wersji...
Świetne masz plany - teraz tylko życzę Ci, żeby wszystko udało Ci się zrealizować.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję :) Mam nadzieję, że mi się uda! A tunika chyba pójdzie na pierwszy ogień, bo mi też zawróciła w głowie :)
UsuńDrugi wzór a'la rain drop? Muszę poszukać :)
Usuń