poniedziałek, 21 czerwca 2010

Naturalnie energetycznie

Kilka ostatnich dni spędziłam zupełnie inaczej niż zazwyczaj. Wśród natury, wśród wspaniałych ludzi, wśród skrzeku pelikanów, nocnego rechotu żab, ciepłych nocy i poranków, sparzyło mnie słońce, osmagał wiatr, owiał dym z ogniska... wróciłam szczęśliwa, roztańczona i pełna wspaniałej energii, którą czerpałam pełnymi garściami.

Oto kilka migawek fotograficznych:
Spływ kajakiem po Rospudzie. Piękna, naturalna rzeka, miejscami bardzo płytka, otoczona cudowną zielenią, śpiewem ptaków i latającymi ważkami. Od wiosłowania urosły mi mięśnie, mimo tego, że wiosła wcale nie były ciężkie ;) Udało mi się zrobić kilka zdjęć, bo nie wiedziałam czy chwytać za aparat, napawać się widokami, wdychać lekkie powietrze, wiosłować mocniej, żeby ominąć jakiś głaz lub gałęzie.. chciałam to wszystko na raz!


Zdjęcie ważki zakończyło się w jakichś szuwarach, bo wiosło musiałam puścić.. ale jakoś się z tych zieleni udało wyplątać..


Błękitne niebo, cudowna woda i pomost nad Jeziorem Serwy w oczekiwaniu na zasłużoną kolację po intensywnym dniu.. późnym wieczorem w tym miejscu rechotały żabiaste. A my razem z nimi :)


W drodze nad jezioro, na wysokich sosnach rozrabiały czaple zagłuszając klekotem otoczenie. Udało mi się je podejrzeć na tych nietypowych dla nich gniazdach, na wysokościach. Wyglądają niesamowicie, jak pterodaktyle.


Jezioro Necko było bardzo chmurne i piękne..


Natomiast wieczory przy regionalnym jedzeniu, klekocie czapli, przy trzaskającym ogniu z ogniska, w którym grzał się kociołek z pysznościami.. muzyce, rozmowach...


Te kilka nocy kiedyś tam odeśpię ;)

6 komentarzy:

  1. :) świetna wyprawa - aż mi się zachciało znowu na kajak wsiąść! Fantastyczne widoki :) Życzę więcej takich wypraw!

    OdpowiedzUsuń
  2. No proszę już znam powód nagłego zniknięcia szanownej koleżanki :)

    Ty i opalanie? nie wierzę muszę to zobaczyć - więc kiedy?? hihi

    OdpowiedzUsuń
  3. Hihi, wyobraź sobie, że nakremowałam się filtrem tylko zapomniałam o kolanach... więc jestem córka młynarza z czerwonymi kolanami :DDD

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj, Aploch, nawet nie wiesz, jak chciałabym, żeby to życzenie od Ciebie się spełniało :)

    OdpowiedzUsuń
  5. niesamowite widoki. Nailuś a kiedy nowości? dzięki za inspiracje to u ciebie znalazłam namiar na wydaje się pyszności Dukana:)

    OdpowiedzUsuń

Proszę o niespamowanie.
Będzie mi miło przeczytać Twój komentarz.